Szybko do przodu: aby pomóc jeszcze większej liczbie ludzi

Wgląd w zespół i sposób, w jaki stale sprawdzamy nasze postępy w everyone.org

Wiesz, że zespół się rozwija, gdy z trudem mieścisz wszystkich na zdjęciu!

Od naszego ostatniego dnia planowania minęły kolejne trzy miesiące, co oznacza, że nadszedł czas, aby ponownie przegrupować się i skupić na naszej misji oraz na tym, jak możemy nadal najlepiej ją realizować. W naszym rdzeniu jesteśmy przedsiębiorstwem społecznym, którego celem jest pomoc ludziom w dostępie do najnowszych, najlepszych i najświeższych zatwierdzonych leków.

Naszym tematem przewodnim w tym kwartale było hasło "Fast Forward". Pomogliśmy pacjentom z 50 krajów na sześciu kontynentach uzyskać dostęp do bardzo potrzebnych leków i je zakupić, ale to dopiero początek. Każdy człowiek ma prawo do dostępu do najlepszych i najnowszych opcji leczenia dostępnych na świecie i żaden pacjent nie powinien być arbitralnie pozbawiony tej wolności. To jest nasz manifest, jeśli można tak powiedzieć. Jest jeszcze wielu pacjentów, którzy potrzebują naszych usług i aby im pomóc, musimy przyspieszyć.

Mamy dość "wielkie, włochate i śmiałe cele", ale są one dopasowane do wyjątkowo doświadczonego, wysoce zmotywowanego i stale powiększającego się zespołu. Kluczowe problemy, które poddaliśmy burzy mózgów to: jak ustalić priorytety? Czy możemy jeszcze bardziej usprawnić nasz proces zamawiania? Jak możemy dotrzeć do większej liczby osób? I nie ma tu łatwych odpowiedzi.

Gdy po całym dniu zapadł wieczór, zespół zdawał sobie sprawę z tego, że przed nami pracowite miesiące, ale także z tego, jak ważna jest każda osoba, której pomagamy. To może być gorączkowe, rozwijać się w szybkim tempie, ale to właśnie komentarze takie jak ten sprawiają, że nie przestajemy działać:

"Nawigowanie po zdradliwych wodach biurokracji i prób wydaje się tak niewiarygodnie okrutne, gdy możliwość spowolnienia postępu tej okropnej choroby wisi na włosku. To wydaje się zbyt piękne, by uwierzyć, że możemy mieć ten lek w ciągu dwóch tygodni. Mam nadzieję, że wiecie, jak bardzo jesteście potrzebni".

- Regina, USA